czwartek, 4 sierpnia 2011

Jak porządnie wyczyścić klawiaturę?

Po roku od kupna komputera u niektórych osób klawiatura jest strasznie brudna. Jeśli na początku była biała to jest szara a "w środku" jest strasznie dużo okruchów. Jaka klawiatura wygląda bardzo nieestetycznie a i okruchy czasem powodują "chwilowe zablokowanie" jakiegoś klawisza. Opiszę ciekawy sposób na czyszczenie klawiatury..
Po roku od kupna komputera u niektórych osób klawiatura jest strasznie brudna. Jeśli na początku była biała to jest szara a "w środku" jest strasznie dużo okruchów. Jaka klawiatura wygląda bardzo nieestetycznie a i okruchy czasem powodują "chwilowe zablokowanie" jakiegoś klawisza. Czyszczenie klawiatury specjalną pianką rozwiązuje problem częściowo - z wierzchu klawisze wyglądają jak nowe, ale w środku dalej są okruchy. Dlatego warto raz do roku porządnie wyczyścić klawiaturę. Ja rozkręcam klawiaturę i daję pod prysznic. Na spodzie klawiatury jest około 10 śrubek. Wystarczy je odkręcić (w niektórych klawiaturach złośliwcy dają śrubkę pod naklejką). Taka klawiatura po rozkręceniu dzieli się na dwie części - wierzchnia - sam plastik i spód - tam jest elektronika. Część wierzchnią można spokojnie umyć w wannie i wysuszyć. Ja kieruję silny strumień prysznica dzięki czemu wszystkie brudy są wypłukiwane. Po wypłukaniu brudów zwilżam gąbkę wodą, daję trochę np. płynu do mycia naczyń i myję a potem obficie spłukuję pianę wodą. Tak wyczyszczona klawiatura wygląda jak nowa, jest śnieżno-biała i nie ma okruchów między klawiszami. Następnie należy ją wysuszyć. W tym celu wycieram ją ręcznikiem, później ją "trzepię" i znów wycieram ręcznikiem a następnie zostawiam ją na godzinę. Po godzinie jeszcze raz trzepię i wycieram ręcznikiem. Wtedy klawiatura powinna być już sucha. Następnie ją skręcam z powrotem i cieszę się "nową" klawiaturą. Cała czynność zajmuje mi 15 minut na mycie, 15 minut suszenia i godzinę czekania aż wyschnie. 
Artykuł pochodzi ze strony www.jelcyn.com na której znajdziesz darmowe programy i ciekawe porady




Autor  Jelcyn
Artykuł pochodzi z Artelis 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz